~Nathaly~
-UWAGA!-krzyknęłam mijając jakiegoś faceta<kurde..Alice się wścieknie .. w sumie to tylko 20 minut...Ale jednak>.Biegłam przez park do Starbucks'a gdzie byłam umówiona z Alice<Wzięłam ten portfel czy nie ?KURDE NO....Szlag...A nie..jest . Ugh jeszcze 5 min i będę na miejscu>
*10
minut później*
<CHOLERA!!!Jestem
niewiele dalej..WIEM!!>I rzuciłam się przez trawnik.Po 2
minutach biegu zobaczyłam mój cel więc przyśpieszyłam <Że
też nie odbiera tego telefonu..> Wyskoczyłam zza krzaków
gdy nagle z prawej strony nadjechał rowerzysta . Oczywiście z moim
szczęściem nie zdążył nawet zareagować-jak ja sama-i wjechał
prosto we mnie.Sekundę później leżałam na
chodniku< NAJJAŚNIEJSZA CHOLERA!!!!Dżizas KURW*A ja
pierdo*e !!!Jak to boli !!! Ałła..>Coś mi ciekło z głowy
a brzuch niemiłosiernie pulsował w miejscu gdzie
oberwałam kierownicą.Piekły mnie ręce i łzy leciały
po policzkach...wszystko robiło się coraz
mniej wyraźne a dźwięki przytłumione....Wszystko
zrobiło się jedną wielką plamą a potem nic nie czułam.
~Niall~
-Halo?- odebrałem telefon
-
Hej stary.Słuchaj pośpiesz się bo...- ale ja już nie słuchałem
Harrego. Nagle znikąd pojawiła się cała chmara fanek.
-FUCK!Fanki!-i
rozłączyłem się.Zacząłem uciekać . Na szczęście miałem
rower i szybko je zgubiłem. Teraz byłem w parku niedaleko
domu.<Boże...te fanki mnie czasem przerażają...Są ważne dla
mnie i zespołu ale czasami już przesadzają...> Nagle uderzyłem
w kogoś<Ale co? jak? Skąd?....Jasna cholera! Straciła
przytomność >Wjechałem w nią z takim impetem że leżała metr
dalej Wziąłem ja na ręce i ruszyłem w kierunku domu, który
znajdował się po drugiej stronie ulicy.Bolała mnie kostka, ale nie
zwracałem uwagi na ból tylko na nieprzytomna dziewczynę w moich
ramionach .Nawet nie wiedziałem jak tworzyłem drzwi i wpadłem do
salonu
-Szybko
!!!APTECZKA!!!-wydarłem się na chłopaków którzy byli lekko
zdziwieni widokiem kruchego ciała w moich ramionach .
FAJNIE SIĘ ZAPOWIADA :D MOIM ZDANIEM TROCHE ZA KRÓTKIE ROZDZIAŁY ...ALE POZATYM NAPRAWEDE FAJNY ;DDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńDziękuję i postaram się poprawić :D :*
UsuńŚwietny rozdział.
OdpowiedzUsuńKocham jak piszesz.