CZYTASZ =KOMENTUJESZ
ten rozdział pragnę zadedykować Chachi Gonzales która jest tutaj ze mną od początku ;) :*
______________________________________________________________________
~ oczami Daddy'ego* ~
Obudziłem się niewyspany. Zobaczyłem na zegarek i aż mnie ścięło - była za 10 minut 6. Do tego zachciało mi się pić, więc poszedłem do kuchni. Nalałem sobie wody i już miałem wejść do siebie do pokoju gdy z pokoju Harry'ego doszły mnie dziwne dźwięki. Postanowiłem sprawdzić co się stało. Wszedłem do środka i zobaczyłem puste łóżko, i otwartą łazienkę. Tam też się skierowałem i zobaczyłem Hazzę z głową w sedesie.
-Ej stary, co się dzieje ?
-Zatrucie- ledwo zrozumiałem i zostawiłem mu mój nienapoczęty napój. Z własnych doświadczeń wiedziałem że trochę to potrwa...Zrobiło mi się go trochę szkoda i poszedłem po następne picie. Postanowiłem też sprawdzić co z resztą . Zayn spal jak zabity a Lou mamrotał coś przez sen...jakieś jednorożce...<nie wnikam...> poszedłem jeszcze do pokoju Nialla i zobaczyłem puste łóżko <Oho!>
więc poszedłem do łazienki. Tam też był Irlandczyk i oczywiście wymiotował
-Ty też ?? - spytałem się
- Też ???- nie trybił
- No bo Hazza to samo.. zatrucie... - i poszedłem do salonu. Nie mogłem w ogóle zasnąć więc włączyłem telewizor. Leciały same durne programy więc zrezygnowany włączyłem kanał z bajkami.Leciała jakże zacnie idiotyczna bajka więc ze złością wyłączyłem pudło i zamknąłem oczy rozmyślając co robi Danielle- moja dziewczyna. Miała teraz trasę i nie za bardzo mogliśmy się zobaczyć .Tęskniłem i to bardzo. Zamknąłem oczy i nawet nie wiedziałem kiedy zasnąłem . Obudziły mnie promienie słońca. Spojrzałem na zegarek i zobaczyłem ze jest po 9 . Postanowiłem zrobić śniadanie. Nie za bardzo mi się chciało więc zrobiłem jajecznicę i w tym momencie pojawili się Mulat i pasiasty . Zjedliśmy dość szybk i znów włączyłem telewizor. Nagle Zayn wstał jak poparzony i z prędkością światła pobiegł do najbliższej toalety. nie dolegało mu nic innego niż to samo co farbowanemu i Loczkowi. Nagle dostałem sms- od Dan
"Hej kotku ;) Jak tam u cb ?? Tęsknię xx"
Szybko odpisałem :
"kiepsko :/ Zayn , Harry i Niall się zatruli i siedzimy w domu. Też tęsknię xoxo"
Niedługo czekałem na odpowiedź :
" Ojojojoj :/ moje biedactwo :* Niestety muszę kończyć :( Mam próbę . 3maj się xoxo"
" Ty też i pa :* xx"- odpisałem i zadzwoniłem do Paula - naszego managera . Wyjaśniłem mu co i jak i nasz koncert został odwołany. Wszedłem na twittera i zobaczyłem masę wiadomości i tweetów m.in aby chłopacy szybko zdrowieli . Follownąłem kilku ludzi i szybko się wylogowałem
~Oczami Nathaly~
Obudziły mnie promienie słońca i zerknęłam na telefon. Zegar wskazywał godzinę 10:23 i szybko zwlekłam się z łóżka. Obudziłam też Al i poszłyśmy do kuchni zrobić coś na śniadanie. Al zaczęła robić kanapki a ja włączyłam telewizor i nagle zamarłam
-"Dzisiejszy koncert charytatywny One Direction został odwołany. Jak mówi manager zespołu , cześć zespołu ma zatrucie pokarmowe co jest powodem...."
<jasna cholera >- pomyślałam i zrezygnowana poszłam do kuchni
______________________________________________________________________
Tak chu***ego rozdziału to od dawna nie napisałam. No masakra jakaś....krótki i totalnie bezsensowny
Jak widzicie dodałam nową postać- Danielle Peazer i własnie tego nie wiem czy ex czy aktualną dziewczynę Liama . Jestem taka nieogarnięta....
A oto statystyki za które nie wiem jak wam się odwdzięczę :*
881 wyświetleń , 5 osób obserwujących bloga i 30 komentarzy
A oto Dan :D
i nasi kochani idioci :D Mina Lou xD <3 :D
No to tyle :* xx
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Jej ! Dziękuje za dedykacje, a co do rozdziału to jest świetny. Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Usuńhttp://all-you-need4.blogspot.com/
MOI KOCHANI :D z racji tego że jestem na tel nie mogę dodać nowej notki i jestem zmuszona pisać tutaj a nie gdzie indziej . W ramach tak krótkiego i beznadziejnego rozdziału jutro lub w środę dodam następny rozdział. Cieszę się że pewne osoby są ze mną szczere i dają mi kopa do pracy za co jestem OGROMNIE wdzięczna. Postaram się poprawić :D dziękuję za wszystko i dobranoc :* xx
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział, ale masz rację trochę zagmatwany. Ale fajny pomysł. Czekam na następny. Zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://belivingin.blogspot.com/ - nowy blog
Jak chcesz mieć zwiastun do tego bloga, zamów u Kadu lub u mnie -> http://mania-zwiast.blogspot.com/ :)
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńOjojojoj... Biedny Hazz, Lou i Niall... :c
Oby szybko im to przeszło :)
Dobrze że jeszcze Zayn się jakoś trzyma a Li jakoś z nimi wytrzymuje :D
I fajnie że dodałaś Dan :D
Czekam niecierpliwie nn :**
I strasznie się cieszę że kolejny rozdział będzie już niedługo :D